Spotkanie wigilijne w naszym domu odbyło się troszkę później, ale nie znaczyło to, że i tym razem nie spędziliśmy pięknego czasu, który upłynął w ciepłej i radosnej atmosferze. Opłatek, chodź symboliczny, życzenia od Siostry Dyrektor jak zawsze wprawiły nas w moment zadumy i wdzięczności za rok, który za moment się kończy… Nie zabrakło karpika, barszczyku z uszkami, pierogów i całej masy smakołyków. Było wspólne kolędowanie i wyczekiwane przez wszystkich prezenty pod choinką. Tu oczywiście nie możemy zapomnieć i nie podziękować wszystkim pomocnikom Mikołaja za każdy piękny podarunek. Wielkie Bóg zapłać również za coroczne wsparcie SOLIDARNOŚCI i Hutników. To już tyle lat jak los naszych dzieci nie jest Wam obojętny. Chodź wirtualnie, mocno Was wszystkich przytulamy i dziękujemy Bogu, że otacza nas tak wspaniałymi ludźmi.
